Buty męskie od podszewki

2013-11-18

Jak rozpoznać eleganckiego i zadbanego mężczyznę? Odpowiedź jest jedna - po butach. Choć według niektórych to tylko frazes, na pewno jest w nim ziarnko prawdy. Buty męskie - ich fason i jakość utrzymania - potrafią zdradzić bardzo wiele na temat noszącej je osoby. Schludne i czyste, odpowiednio dobrane do okazji oraz stroju obuwie świadczy nie tylko o dobrym guście, ale również o ogólnym poczuciu estetyki i staranności ich właściciela. 

Powrót do korzeni, czyli historia obuwia w pigułce


Pierwszym na świecie (a przynajmniej najdawniejszym, którego istnienie jest współcześnie udokumentowane) posiadaczem butów był nie kto inny, ale właśnie - mężczyzna. To chyba wystarczający powód, by wszyscy panowie przywiązywali wagę do wyboru właściwego obuwia. Najstarszemu właścicielowi butów męskich, żyjącemu około 3300 roku p.n.e., archeolodzy nadali imię Ötzi. Jego zamrożone w lodowcu ciało zostało znalezione na początku lat 90-tych w Alpach. Na nogach miał nieprzemakalne okrycie z kawałków jeleniej skóry z niedźwiedzią podeszwą. Swoje miejsce buty znalazły również w świecie starożytnym. Egipcjanie chodzili w obuwiu wykonanym z papirusu i odpowiednio spreparowanych liści palmowych. W Grecji na porządku dziennym było noszenie sandałów o grubych skórzanych lub drewnianych podeszwach. To tu swoją karierę rozpoczęły koturny - na wysokiej podeszwie. Zakładali je aktorzy, by lepiej było ich widać z poziomu sceny. Prawdziwy rozkwit przemysłu obuwniczego przyniosła kolejna epoka. To właśnie w średniowieczu po raz pierwszy pojawiły się półbuty, kryjące stopę. Obuwie męskie i damskie z dawnych czasów było szyte ręcznie, dopiero mniej więcej z połową XIX wieku zaczęły pojawiać się pierwsze maszyny, zastępujące pracę ludzkich rąk.  

Krótki przewodnik po stylach i fasonach

Dziś półki sklepowe urywają się od ilości towaru, a buty męskie nie ograniczają się już tylko do jednego modelu. Wybór jest tak duży, że stanowi nie lada wyzwanie dla współczesnego mężczyzny. Jak poradzić sobie w morzu fasonów, materiałów i kolorów?  

Ponadczasowy styl i elegancja

Moda dla panów nie jest tak zmienna jak moda damska, co zdecydowanie ułatwia podjęcie odpowiedniej decyzji. Wiele fasonów obuwia męskiego ma uniwersalny charakter. Najbardziej oficjalnym stylem charakteryzują się tzw. oxfordy, czyli buty o fasonie wiedeńskim. Stanowią one obowiązkową pozycję w szafie każdego mężczyzny. Choć raczej nie nosi się ich na co dzień, są one idealnym uzupełnieniem eleganckiego stroju i właściwie jedyną dopuszczalną wersją ślubnego obuwia męskiego. Trochę mniej formalny, ale nadal wizytowy charakter, mają Derby. W przeciwieństwie do wiedenek, Derby mają otwartą przyszwę - przednią część buta, która zakrywa palce oraz podbicie. Eleganckie są również Brogsy, którym swobodniejszego tonu nadają charakterystyczne perforacje znajdujące się na czubku buta. Sztyblety sprawdzają się podczas różnych okazji - pasują zarówno do biznesowego stroju, jak i codziennych stylizacji.

A jakie buty na co dzień?

Na weekendowe wyprawy, spacery po mieście i do innych powszednich czynności, oprócz butów sportowych, idealne są mokasyny - łatwe w noszeniu i wygodne. Bardzo dobrze prezentują się one również w zestawieniu z lekką odzieżą czy krótkimi spodniami. Mogą być wykonane z różnorakich materiałów i są dostępne w wielu kolorach - zarówno klasycznym brązie i czerni, jak i mniej typowych barwach. Na zimowa porę idealnie nadają się botki - buty męskie za kostkę, występujące w sportowej, ale też eleganckiej wersji.

  

Rozmiar ma znaczenie


Gdy decyzję na temat fasonu mamy za sobą, przychodzi czas na dobranie odpowiedniego rozmiaru. Wbrew pozorom to nie taka łatwa sprawa. Ma za to istotny wpływ na komfort przyszłego użytkowania. Zdarza się, że numery butów męskich różnych producentów minimalnie od siebie odbiegają. Z tego powodu warto kierować się nie tylko rozmiarem z metki, ale również długością stopy. Jak ją ustalić? Stopę w skarpetce najlepiej zmierzyć za pomocą linijki lub miarki - wkładka buta powinna być mniej więcej o 0,5 cm dłuższa. Wielkością różnią się również buty sportowe i wizytowe - te pierwsze są z reguły mniej więcej o rozmiar większe. Wybierając buty męskie nie należy zapominać, że wielkość naszej stopy zmienia się w ciągu dnia, dlatego najlepiej mierzyć ją przy umiarkowanym zmęczeniu.

Pokaż więcej wpisów z Listopad 2013
pixel